Finał Top Model.
Anja Rubik o nas pamięta !!!
Po raz kolejny okazało się, że znana światowa modelka Anja Rubik, z którą mieliśmy okazję poznać się na otwarciu Centrum Handlowego Millenium Hall w Rzeszowie – o nas pamięta i dobrze nas wspomina. To właśnie dzięki jej osobistemu zaproszeniu oraz pomocy Kingi Dubickiej – szefowej Fundacji DKMS z Warszawy, piątka naszych wychowanków została zaproszona na finał popularnego programu telewizyjnego „TOP MODEL”. Dzięki temu, w dniu 07.12.2011 roku, znaleźliśmy się w samym centrum polskiego świata modelingu, pośród znanych osób w świecie mody oraz telewizji. Program był nagrywany w dużym studio telewizyjnym w podwarszawskiej miejscowości Szeligi, gdzie musieliśmy być już 2 godziny przed rozpoczęciem programu. Choć ze Strzyżowa wyjechaliśmy odpowiednio wcześnie to jednak do Warszawy dojechaliśmy później niż to było zaplanowane. Dlatego też mieliśmy zaledwie 30 minut by w hotelu zostawić swoje bagaże i udać się do studia na nagranie. Dzięki spokojnej i sprawnej jeździe Pana Sławka - naszego kierowcy - punktualnie o 19.30 byliśmy w studio nagrań.
Byliśmy osobistymi gośćmi Anji Rubik ale i tak wejście do studia nie było takie proste jakby się mogło wydawać. Dzięki osobistej opiece Pani Asi – jednej z organizatorek programu, po przejściu 4-ch bramek kontrolnych znaleźliśmy się w studio. Pomimo, że do rozpoczęcia transmisji „na żywo” pozostało jeszcze dwie godziny to widownia już była przygotowywana przez specjalnych prowadzących do nagrania programu. Najważniejszym było to, aby w trakcie programu i jego nagrywania nie wychodzić, zmieniać miejsc oraz robić zdjęć. Usadowieni na miejscach „vipowskich” doskonale mogliśmy obserwować pracę prowadzących program – Joanny Krupy i Oliviera Janiaka oraz Michała Piróga a także występujące modelki oraz oceniających ich jurorów a wśród nich „naszą” Anję Rubik. Choć od wejścia do studia do zakończenia programu minęło ponad 4 godziny w ogóle nie odczuwaliśmy upływu czasu. Wszystko co działo się na scenie, widowni oraz w kuluarach bardzo nas emocjonowało i ciekawiło. Naocznie mogliśmy stwierdzić, że przygotowanie i przeprowadzenie takiego programu to bardzo duże wyzwanie organizacyjne i moc pracy. Wymaga ono bardzo dużo przygotowań a zwłaszcza dyscypliny czasowej, gdyż każda czynność na scenie musiała być zaplanowana dosłownie co do sekundy.
Po zakończeniu finału mogliśmy porozmawiać z Anją Rubik oraz z innymi gwiazdami „TOP MODEL”. Był czas na wspólne z nimi zdjęcia oraz autografy. Bardzo mile zaskoczyło nas to, że wielu z głównych uczestników tego programu jak Karolina Korwin-Piotrowska, Ania Bałon czy Olga Kaczyńska wiedziały o nas i naszej placówce. Anja Rubik opowiadała im o nas i naszym spotkaniu w Rzeszowie. Na zakończenie tej emocjonującej nocy jeszcze raz „na spokojnie” spotkaliśmy się z Anją Rubik, która otrzymała od nas specjalne zaproszenie wraz z mapą wykonaną przez wychowanków, jak do nas dojechać. Obiecała, że z naszego zaproszenia oraz otrzymanej mapy będzie chciała skorzystać i przyjechać do Strzyżowa. Po powrocie do hotelu poczuliśmy zmęczenie po całodniowym dniu pełnym wrażeń ale zasnąć było trudno. Przez nasze głowy przewijały się obrazki z udziału w programie, wizerunki znanych osób, spotkania z nimi. Zmęczenie jednak było mocniejsze i nas zmogło.
Następnego dnia po naprawdę sutym i wykwintnym śniadaniu w hotelu, który zasponsorowała nam Fundacja DKMS, udaliśmy się w drogę powrotną. Jednakże nie mogliśmy wyjechać z Warszawy bez osobistego pożegnania z Kingą Dubicką i jej współpracownikami z Fundacji, która to Fundacja objęła nasz dom swoim patronatem. Spotkanie w Fundacji - choć krótkie ze względu na czekającą nas podróż powrotną - było bardzo serdeczne i słodkie. Obdarowani firmowymi „krówkami” oraz przyrzeczeniem Kingi Dubickiej, że za dwa tygodnie przyjadą do nas, wyjechaliśmy z Warszawy. Teraz już bardziej na spokojnie ponownie przeżywaliśmy naszą przygodę związaną z Anją Rubik, z programem „TOP MODEL”, z Fundacją DKMS. Wieźliśmy z sobą bardzo, bardzo dużo pozytywnych emocji, doznań i radości, które już wprowadzały nas w świąteczny nastrój i którymi chcieliśmy się jak najszybciej podzielić z innymi wychowankami naszego domu.
Efekty :
Zobacz pełną listę aktualności