wyszukiwarka :

czegoś nie możesz znaleźć ? poszukaj

Hura, byliśmy na wycieczce! Zakopane zdobyte!!!

3 czerwca wyruszyliśmy na trzydniową wycieczkę do stolicy polskich Tatr. W doskonałych nastrojach, zaopatrzeni w suchy prowiant, jechaliśmy ku przygodzie z niecierpliwością wypatrując przez szyby naszego autobusu widoku gór. I dotarliśmy! Z marszu przystąpiliśmy do realizacji pierwszego punktu programu naszej wycieczki, czyli spaceru po Krupówkach w poszukiwaniu najlepszych w okolicy lodów. Były pyszne!!!  Teraz mogliśmy zobaczyć stary, drewniany kościółek oraz cmentarz na Pęksowym Brzyzku, po zwiedzeniu których wyjechaliśmy kolejką na Gubałówkę. Tam przywitaliśmy się z piękną panoramą Tatr, która towarzyszyła nam przez kolejne trzy dni. Upojeni widokami, spacerem ruszyliśmy w kierunku Butorowego Wierchu.  Nieco zmęczeni dotarliśmy do naszego pensjonatu i po obiadokolacji, byliśmy gotowi na atrakcje następnego dnia. Ranek przywitał nas słoneczną pogodą, po spotkaniu z naszą wspaniałą panią Ludwiką – przewodniczką, wyruszyliśmy do serca Tatr. Po drodze zobaczyliśmy piękny kościółek na Jaszczurówkach. Zmotywowani i porwani entuzjazmem pani Przewodniczki zdobyliśmy w komplecie Rusinową Polanę, gdzie z bliska podziwialiśmy potęgę Tatr i napawaliśmy się wspaniałymi widokami. Po przerwie na posiłek, odpoczynek, sesję fotograficzną (patrz na naszym profilu FB) – rozdzieliliśmy się. Grupa mniej wytrzymałych, z małym Hagenem wróciła zielonym szlakiem do autobusu, cała reszta z zapałem podążała za panią Ludwiką. I było warto, najpierw zobaczyliśmy kulturowy wypas owiec, a po krótkiej wędrówce dotarliśmy na Wiktorówki, gdzie zwiedziliśmy góralskie sanktuarium Królowej Polskich Tatr, zaczerpnęliśmy wody z cudownego źródełka i ruszyliśmy w drogę powrotną. Nasza pani Przewodniczka, w nagrodę za nasz entuzjazm i żądzę przygód, zabrała nas jeszcze do Doliny Kościeliskiej, gdzie zobaczyliśmy tradycyjny wyrób góralskich oscypków i niestety… tu nasze siły wyczerpały się. Pani Przewodniczka musiała się poddać … Dziękujemy serdecznie – zaszczepiła w nas Pani miłość do pieszych wędrówek. Zmęczeni, ale bardzo usatysfakcjonowani wspaniałymi przeżyciami, czekaliśmy co przyniesie kolejny dzień naszej wycieczki. Rankiem po pobudce, którą sprawnie przeprowadził Seweryn, pojechaliśmy na zasłużony relaks do Term Chochołowsich. Z wrażenia zaniemówiliśmy… Było wspaniale, różne baseny, świetne atrakcje, kapitalne zjeżdżalnie na pontonach – dla każdego coś miłego! To było wspaniałe zakończenie naszej wycieczki. Niestety czas szybko mijał i szczęśliwi wyruszyliśmy w drogę powrotną do Domu. To była prawdziwie epicka – hahaha – wycieczka! Gorąco dziękujemy naszym wspaniałym opiekunkom: paniom Ani, Edycie, Monice, Marcie i Marioli za to, że dzielnie dotrzymywały wycieczkowiczom kroku. Dziękujemy wspaniałemu panu Staszkowi, kierowcy naszego autobusu. Na koniec dziękujemy Stowarzyszeniu Serca Sercom, które sfinansowało nam tę wspaniałą przygodę. Dzięki niemu i naszym sponsorom prawdziwie świętowaliśmy Dzień Dziecka. Dziękujemy i do zobaczenia na wycieczkowych szlakach!

 

Aby obejrzeć zdjęcia z wycieczki prosimy po zalogowaniu się na swój profil FB kliknąć na poniższy link: 

 

Zobacz pełną listę aktualności